Pogoda i stan szlaków

Start bardzo późno, bo około godziny 10:10, na parkingu przy polanie Trusiówka. Niebo częściowo pokryte wysokimi chmurami typu cirrus, temperatura w okolicach zera. Przez cały czas wycieczki słonecznie, chociaż momentami znaczna część nieba przysłonięta była cirrusem.

Na szczęście tego typu chmury nie przeszkadzały w napawaniu się widokami, czy to na polanie Świnkówka, Hali Gorc Kamienicki czy też z wieży widokowej na Gorcu. Aczkolwiek fotografowanie było nieco utrudnione ze względu na niższy kontrast (głównie Tatry).

Idąc doliną i później podchodząc niebieskim szlakiem (jeszcze nawet za Nową Polaną), wydawało się, że jest cieplej niż zakładały prognozy. Wyjście wyżej i w szczególności na otwarte polany, spowodowało, że wiatr szybko i brutalnie zweryfikował te odczucia. Silne, zimne podmuchy, podrywające śnieg, obniżały temperaturę odczuwalną o minimum 10 stopni.

Śnieg obecny na całej długości trasy od polany Trusiówka aż na szczyt Gorc (z drobną wyrwą przy parkingu, gdzie zapewne posypano drogę dojazdową solą). Śnieg, za wyjątkiem polan, ubity i twardy. Północne wystawy, ujemne temperatury i spory ruch na szlaku, zrobiły swoje. Z kolei na polanach śnieg mocno przewiany ale też nieco uzupełniony przez weekend (kilka centymetrów opadu). Było go jednak na tyle mało, że tutaj również nie było mowy o jakimś głębszym zapadaniu się.

Grubość pokrywy śnieżnej mocno zróżnicowana. Począwszy od kilkunastu centymetrów na ubitych fragmentach, kilkudziesięciu na odcinkach leśnych w niektórych jarach aż do ponad 60 cm przy szlaku w zaspach. Zdarzały się również miejsca, gdzie płynąca woda wytopiła śnieg praktycznie do gruntu. Podobnie np. na Hali Gorc Kamienicki, gdzie na dużej powierzchni wystawały z śniegu zmrożone trawy.

O ile można było przebyć cały dystans bez wspomagania się kolcami, to miejscami były one bardzo wskazane. W szczególności na bardziej stromych zejściach oraz tam gdzie szlak być nieco wyślizgany.

Powyżej: Na niebieskim szlaku pomiędzy Nową Polaną i Polaną Świnkówka (7 marca 2021 roku, przed południem).

Mapa trasy

Ruch na szlaku i utrudnienia

Na parkingach około kilkadziesiąt samochodów, jednakże były jeszcze wolne miejsca, szczególnie przy Trusiówce. Dolinę Kamienicy przemierzały osoby na nartach, z kolei na niebieskim szlaku spotkaliśmy spore ilości turystów z dziećmi. Te ostatnie zjeżdżały na jabłuszkach, na przykład na polanie Świnkówka. Przez wieżę widokową w czasie kwadransa, przewinęło się kilkanaście osób.

Łącznie w czasie naszego wycieczki minęliśmy kilkaset osób – pogodna niedziela, więc nie ma się co dziwić. Niemniej spora część tego ruchu była lokalnego pochodzenia, z kierunku Zasadnego czy też Ochotnicy.

Poza silnym, zimnym wiatrem, dającym się we znaki na otwartych przestrzeniach, brak poważniejszych utrudnień. W kilku miejscach konieczne było obejście drzew zagradzających szlak tudzież zagłębień, które zostały wyżłobione w pokrywie śnieżnej przez wodę.

PowyżejHala Gorc Kamienicki i po lewej (mniejsza) polana Świnkówka. W oddali Beskid Wyspowy (7 marca 2021 roku, około południa).

Dlaczego Gorc

Zwykle nie jeżdżę w góry w niedzielę ale tym razem pojawiła się okazja na wspólną wyprawę samochodową, więc pozwoliłem sobie skorzystać.

Pogoda zapowiadała się słonecznie ale też mroźnie, głównie z powodu silnego wiatru. Stąd wybór padł na krótką choć nie pozbawioną podejść trasę z polany Trusiówka na Gorca. Na dodatek zawierającą po drodze kilka doskonałych punktów widokowych.

Co ciekawe, w czasie poprzedniego zwiedzania Gorców (wpis Jaworzyna Kamienicka) widać było, że na polanie Gorc Kamienicki były spore połacie gołej ziemi. Po weekendowych opadach śniegu zostały one przysypane.

PowyżejNawiany śnieg na polanie Gorc Kamienicki (7 marca 2021 roku, przed południem).

Ciekawe miejsca przy trasie

Wpis przejrzany i aktualny na dzień: 2021-03-08. Wszystkie zdjęcia wykonane przez autora wpisu.

Zdjęcie tytułowe: Hala Gorc Kamienicki i widoczna nad nią wieża widokowa na Gorcu (7 marca 2021 roku, przed południem).