PRAWDA

Płatne szczyty, czyli takie, które legalnie dostępne są tylko po uiszczeniu opłaty, można znaleźć w Polsce. Jednak nawet dla nich istnieją wyjątki dzięki któym można zdobyć je za darmo- stawiając się w określonym czasie lub będąc członkiem jednej z uprzywilejowanych grup.

Dojście na szczyt jest płatne

Płatne szczyty, to brzmi jak żart! Czy to możliwe, że są w Polsce szczyty wymagające zakupu biletów? Tak! I wbrew pozorom sytuacja w której należy zapłacić, żeby wejść na wybraną przez nas górę, jest całkiem częsta. A to z tej prostej przyczyny, że leżą na obszarach na które wstęp jest płatny 🙂

Najczęściej dotyczy to Parków Narodowych (a przez to szczytów w ich obrębie). Takie opłaty pobierane na przykład:

  • Tatrzański Park Narodowy – w całym Parku [źródło-7].
  • Babiogórski Park Narodowy – na terenie całego Parku, w okresie od ostatniego weekendu marca do 12 grudnia każdego roku [źródło-9], [źródło-21].
  • Karkonoski Park Narodowy – w całym Parku [źródło-6].
  • Bieszczadzki Park Narodowy – w całym Parku [źródło-10], [źródło-16].
  • Gorczański Park Narodowy – całoroczna opłata za wstęp na teren parku, wprowadzona od 1 stycznia 2022 roku [źródło-11].
  • Świętokrzyski Park Narodowy – opłata za niektóre szlaki, przez cały rok [źródło-8].
  • Magurski Park Narodowy – opłata w całym Parku, w okresie od 1 maja do 31 października [źródło-12].
  • Pieniński Park Narodowy – brak opłat, poza [źródło-1] wejściem na ruiny Zamku Czorsztyn, przeprawą przez Dunajec, wystawą przyrodniczą i dwoma szczytami (opisanymi dalej).
  • Park Narodowy Gór Stołowych – brak opłat, poza trasami turystycznymi Błędne Skały oraz Szczeliniec Wielki [źródło-3] (opisana dalej).

Uwaga: Przed udaniem się na powyższe obszary wskazane jest zapoznanie się z aktualnymi informacjami na temat dostępności szlaków oraz obowiązujących opłat. Pamiętajmy, że niektóre szlaki są czasowo zamykane, inne niekoniecznie są dostępne poza porą dzienną.

Powyżej: Punkt sprzedaży biletów uprawniających do wejścia do TPN – Dolina Filipka (październik 2019 roku).

Wejście na szczyt jest płatne

Istnieją też bardziej bezpośrednie przykłady „bramek” stających na drodze na szczyt. Takich, gdzie mamy budkę wartowniczą i bilety na ostatniej prostej. Poniżej przykłady.

Trzy Korony i Sokolica w Pieninach Właściwych

Klasyczny przykładem płatnych szczytów są dwa najpopularniejsze wierzchołki Pienin. Stanowisko sprzedaży biletów znajduje się przed wejściem na schody prowadzące na platformę widokową na Trzy Korony oraz przed końcówką podejścia na Sokolicę (na galerię szczytową). Co ciekawe, w żaden sposób nie wpływa to negatywnie na zainteresowanie turystów a ciągnące się na setki metrów kolejki na Trzy Korony, tworzące się w długie weekendy, trafiają regularnie do newsów [źródło-18].

Bilet ważny jest na oba te szczyty (tego samego dnia), więc optymalnie jest połączyć zwiedzanie obu.

Opłaty pobierane są w różnej wysokości, w zależności od okresu roku. Dobra wiadomość jest taka, że od 1 listopada do 19 kwietnia opłaty nie są pobierane. Istnieje też oczywiście cały szereg wyjątków, który powoduje, że bilet jest tańszy lub, że wejście jest bezpłatne [źródło-1].

Strażnicy sprzedający bilety mają ograniczone godziny pracy, natomiast należy pamiętać, że po Parku można poruszać się tylko w porze dziennej. Zgodnie z regulaminem oznacza to „(…) czas od godziny przed wschodem do godziny po zachodzie słońca. (…)” [źródło-2].

Szczeliniec Wielki

Co prawda wstęp do Parku Narodowego Gór Stołowych jest bezpłatny, natomiast samo zdobycie najwyższego szczytu, czyli Szczelińca Wielkego, w okresie turystycznym (1 maja – 31 października), wymaga wyłożenia pieniędzy. Chyba, że „łapiemy się” na zniżkę lub jesteśmy uprawnieni do korzystania z bezpłatnego wstępu [źródło-3].

Szczyt dostępny jest wtedy tylko w określonym przedziale godzin, różnym w zależności od pory roku [źródło-4]. Poza okresem turystycznym wejście możliwe jest „na własną odpowiedzialność”, za to za darmo [źródło-5].

 

Powyżej: Budka w której sprzedawane są bilety na platformę widokową na szczycie Trzech Koron (styczeń 2020 roku).

Płatne wieże widokowe

W niektórych przypadkach najwyższym punktem szczytu jest… wzniesiona przez człowieka wieża widokowa. Przy tym wejście na część z nich jest płatne. Przykładami takich miejsc są:

Wieże na Biskupiej Kopie oraz Czantorii znajdują się na wierzchołkach granicznych, po czeskiej stronie granicy.

Wejście na wieżę widokową nie jest oczywiście równoznaczne ze zdobyciem szczytu, więc teoretycznie można sobie je odpuścić. Jednakże przykład góry Chełmiec, która przez lata była „wyższa” niż w rzeczywistości, bo punkt triangulacyjny pomiaru wysokości umieszczono na wieży widokowej [źródło-17], rodzi pewną niepewność. 😉 Szczególnie, że przez ten błąd góra trafiła do Korony Gór Polskich. Przy tym niejednokrotnie wierzchołek jest tak zarośnięty drzewami, że bez wspięcia się wyżej niewiele zobaczymy.

Płatne ale mniej. Albo za darmo

Jak już wspomniane było wcześniej – w parkach istnieje szereg zwolnień oraz obniżek opłat 🙂 Poniżej kilka przykładowych, na podstawie cennika wstępu do Tatrzańskiego Parku Narodowego [źródło-7]. W pozostałych parkach narodowych obowiązują podobne zasady, więc dają one dobry obraz tego, czego możemy się spodziewać.

Zwolnienia z opłat:

  • mieszkańcy gmin położonych w granicach parku narodowego i gmin graniczących z parkiem narodowym (…),
  • dzieci w wieku do 7 lat,
  • osoby, które posiadają zezwolenie dyrektora parku narodowego na prowadzenie badań naukowych w zakresie ochrony przyrody (…),
  • uczniowie szkół i studenci odbywający zajęcia dydaktyczne w parku narodowym (…),
  • osoby udające się najkrótszą drogą do wyznaczonych miejsc kultu religijnego (…),
  • przewodnicy, instruktorzy tatrzańscy (…),
  • wolontariusze na podstawie ważnej legitymacji wydanej przez TPN oraz osoby wykonujące na terenie Parku obowiązki służbowe (…),
  • ratownicy górscy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego (…),
  • posiadacze Karty Dużej Rodziny (…).

Bilety ulgowe:

  • uczniowie szkół i studenci,
  • emeryci i renciści,
  • osoby niepełnosprawne,
  • żołnierze służby czynnej.

Górskie "pay to win"

Na zakończenie nie sposób nie wspomnieć o sytuacjach w których turyści płacą za zdobycie szczytu, choć…. często nie jest to w ogóle wymagane 🙂 Dostają się oni na wierzchołek lub w jego pobliże, za pomocą wyciągu, kolejki, itp. 

Miejsc oferujących taką atrakcję jest w polskich górach całkiem sporo, podobnie jak chętnych do skorzystania z nich 😉 Często kosztem oczekiwania w bardzo długiej, nomen omen, kolejce. Jak widać na przykładzie kolejki na Kasprowy Wierch [źródło-19] czy też wyciągu na Kopę (w pobliżu Śnieżki) [źródło-20] niektórzy są w stanie zrobić wiele, żeby tylko znaleźć się na szczycie.

Choć uczciwie należy przyznać, że powody dla których wykorzystuje się ten środek lokomocji, daleko wykraczają poza zwykłe lenistwo. Jeśli ktoś planuje dłuższą, bardziej wymagającą wycieczkę, może nie chcieć tracić czasu i energii na żmudne podejście, które zaliczył już pewnie niejednokrotnie w życiu. Analogicznie zjazd kolejką może stanowić finał porządnej górskiej wyrypy, oszczędzając męczącego i nic nie wnoszącego schodzenia. Nie zapominajmy również, że dla części osób samodzielne wejście / zejście nie wchodzi w grę, nie ma powodu, żeby odmawiać im takiej możliwości.

Powyżej: Fragment kolejki do kolejki na Kasprowy Wierch (wrzesień 2020 roku).

Tylko dla zawodowców

Jest jeszcze jedna kategoria szczytów, które w sposób zgodny z prawem zdobyć można tylko płacąc zawodowcowi lub… samemu nim zostając. Co też zwykle pociąga za sobą koszty licencji czy też egzaminów.

Mowa o wszelkich „poza szlakach”, które legalnie dostępne są z przewodnikiem lub w ramach specjalnych uprawnień (posiadają je pracownicy parku, badacze, przewodnicy, itp.) czy też określonej aktywności i spełnieniu pewnych warunków (wspinaczka).

Nie zmienia to faktu, że w Internecie można znaleźć mnóstwo zdjęć, filmów i relacji, przykładowo z miejsc w Tatrach, gdzie trudno szukać ogólnie dostępnego szlaku. Można wątpić również w to,  że ich autorzy podpadają we wcześniej wymienione wyjątki. Nie dotyczy to z pewnością wszystkich, ale wiele osób w swoich relacjach wprost „puszcza oczko”, jak w reklamach piwa bezalkoholowego sprzed lat.

Osobiście mam co najmniej mieszane uczucia co do tego typu zachowania. Z jednej strony rozumiem chęć dotarcia do tych miejsc i fakt, że przepisy które tego zabraniają często są nielogiczne i nie egzekwowane, tworząc martwe prawo. Z drugiej… czy naprawdę uczucie przywileju wejścia tam gdzie inni nie docierają i pochwalenia się tym, warte jest chodzenia po rezerwacie? Jak wyglądałyby góry kiedy każdy chodziłby gdzie chce, kiedy chce i jak chce? Nie należy mylić wolności z anarchią. Temat z pewnością nie jest oczywisty i wymaga szerszego omówienia.

Tanio już było

Od 2020 roku można zaobserwować coraz bardziej niekorzystny (dla turystów) trend, jeśli chodzi opłaty w parkach narodowych. Oprócz podwyżek cen biletów (usprawiedliwianych inflacją), opłatą obejmowane są obszary, które wcześniej były darmowe (Gorczański Park Narodowy), jak również rozszerzony jest czas pobierania opłat (Gorczański Park Narodowy, Babiogórski Park Narodowy oraz Bieszczadzki Park Narodowy) [źródło-22].

Co więcej w lutym 2022 w mediach [źródło-23] pojawiły się informacje odnośnie projektu (sygnowanego przez PIS) nowej ustawy o parkach narodowych, która w przypadku wejścia w życie nałoży kolejne obciążenia na turystów. Zakłada on między innymi wprowadzenie opłat we wszystkich parkach narodowych, możliwość pobierania opłat od robienia zdjęć i filmowania (nie tylko na użytek komercyjny) oraz dodatkowe opłaty na GOPR/TOPR (górskie parki). Projekt do końca lutego 2022 ma być konsultowany i miejmy nadzieję, że zostanie skorygowany, ponieważ jego zapisy są w najlepszym razie kontrowersyjne. 

Można oczywiście dyskutować czy i jakie opłaty w parkach powinny być pobierane. Niemniej patrząc na to w jak wielu obszarach pieniądze są rozdawane w Polsce lekką ręką, takie podwyżki mogą dziwić. Albo… i nie.

Co gorsza, jeśli ktoś uważa, że dzięki tym zmianom parki narodowe będą mieć więcej pieniędzy na działalność, może się srodze rozczarować, ponieważ projekt zakłada również powołanie centralnego ośrodka zarządzania parkami narodowymi. Nie sposób oprzeć się wrażeniu, że głównym beneficjentem ustawy przeforsowanej w takim brzmieniu, będzie nie przyroda a rozrastająca się biurokracja.

Źródła i dodatkowa literatura

[źródło-1] https://www.pieninypn.pl/pl/1131/0/oplaty-za-zwiedzanie.html
[źródło-2] https://www.pieninypn.pl/pl/866/0/zasady-udostepniania-regulamin-ppn.html
[źródło-3] https://www.pngs.com.pl/pl/turystyka/turyst1.html
[źródło-4] https://www.pngs.com.pl/pl/turystyka/turyst.html#godziny
[źródło-5] https://www.pngs.com.pl/pl/turystyka/turystfaq.html
[źrodło-6] https://kpnmab.pl/oplaty-i-znizki
[źródło-7] https://tpn.pl/zwiedzaj/turystyka
[źródło-8] https://www.swietokrzyskipn.org.pl/turystyka/bilety/
[źródło-9] http://www.bgpn.pl/turystyka/cennik-biletow
[źródło-10] https://www.bdpn.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=796&Itemid=54
[źródło-11] https://www.gorczanskipark.pl/page,art,id,110,kategoria,Bilet_wstepu_do_GPN.html
[źródlo-12] http://www.magurskipn.pl/download/data/cennik.pdf
[źródło-13] http://www.pieszyce.pl/index.php/wielka-sowa/godziny-otwarcia-cennik
[źródło-14] https://www.navstivtejeseniky.cz/pl/cel/biskupia-kopa/
[źródło-15] http://wiezaczantoria.pl/cennik/
[źródło-16] https://www.bdpn.pl/dokumenty/regulamin/2022/Op%C5%82aty_wst%C4%99pu.pdf?v=2
[żródło-17] https://www.places2visit.pl/miejsca/chelmiec-jeden-ze-szczytow-do-korony-gor-polski/
[źródło-18] https://24tp.pl/n/57475
[źródło-19] https://zakopane.naszemiasto.pl/zakopane-zeby-wjechac-na-kasprowy-trzeba-odstac-nawet-5-6/ar/c1-4103003
[źródło-20] https://finanse.wp.pl/25-godziny-w-kolejce-do-kolejki-na-sniezke-tlumy-w-karkonoszach-bez-masek-i-zachowanych-odleglosci-6535247877682817a
[źródło-21] http://www.bgpn.pl/files/downloads/Aneks.pdf
[źródło-22] https://isap.sejm.gov.pl/isap.nsf/download.xsp/WDU20210001735/O/D20211735.pdf
[źródło-23] https://www.prawo.pl/samorzad/oplaty-za-wstep-do-parku-narodowego,513357.html

Wpis przejrzany i aktualny na dzień: 2022-02-12. Wszystkie zdjęcia wykonane przez autora wpisu.

Zdjęcie tytułowe: Punkt poboru opłat za wejście na galerię widokową na Trzech Koronach (styczeń 2020 roku).