Pogoda i stan szlaków
Start około godziny 7:40 na dworcu PKS w Mszanie Dolnej. Całkowite zachmurzenie, bardzo niskie chmury, temperatura około 0 stopni.
Niestety pomimo wchodzenia coraz wyżej chmury nie odpuszczały. Dopiero w dolnych partiach polany Michurowej pojawiła się nadzieja na przejaśnienia (widoczne trochę niebieskiego nieba). Rzeczywiście w okolicach szczytu Ćwilina, przez kilka minut, można była zobaczyć wystający ponad chmury wierzchołek Mogielicy oraz niewielki kawałek Gorców. Jednakże wkrótce przywiało niskie chmury znad Mszany i widoczność na polanie spadła poniżej 100 metrów.
Przy schodzeniu z Ćwilina zdarzył się jeszcze jeden moment, kiedy przez mgłę można było dostrzec słońce. Niestety później aż do samej Mszany Dolnej zamglenie przekreśliło szanse na jakiekolwiek widoki.
Przez cały dzień temperatura oscylowała w okolicach zera ale odczuwalna była istotnie niższa ze względu na wilgoć w powietrzu. Za to praktycznie bezwietrznie.
W Mszanie Dolnej bez śniegu, wyżej (aż do Wsołowej) błoto, potem zmieszane ze śniegiem, na koniec przechodzące w lód. W okolicy wierzchołka Czarnego Działu bardziej biało, ale aż do podejścia na Ćwilin na szlaku przeplatające się fragmenty błota, śniegu i lodu. O ile przy wchodzeniu lód nie przeszkadzał znacząco, tak przy schodzeniu tą samą trasą miejscami wskazane okazały się raczki. Śnieg na całej długości dopiero od mniej więcej 800 m n.p.m. wzwyż. Przy wyjściu z lasu, na dolnym krańcu polany Michurowej głęboki na około 20 cm, w górnej części 40 cm, mokry, zapadający się.
Powyżej: Polna Michurowa, niedaleko szczytu Ćwilina, widok w stronę Gorców (5 lutego 2021 roku, przed południem).
Mapa trasy
Ruch na szlaku i utrudnienia
Przez cały dzień na szlaku spotkane łącznie cztery osoby, z tego dwie w okolicy szczytu Ćwilina. Co ciekawe każdy z nas wszedł tam inną trasą – ja żółtym szlakiem z Mszany, pozostałe dwie osoby niebieskim odpowiednio z Jurkowa oraz z przełęczy Gruszowiec.
Z rozmowy wynikło, że byliśmy pierwszymi osobami od ostatniego opadu śniegu na tych odcinkach.
Za Czarnym Działem a przed wyjściem z lasu na przełęcz pod Ćwilinem, odcinek około 350 metrowej długości z wypełnionymi wodą koleinami (woda stoi tam często również latem). Do obejścia ale przez to, że część obecnie przysypana śniegiem, zalecana ostrożność. Lód w zagłębieniach pęka łatwo, nawet wysokie, szczelne buty mogą okazać się niewystarczające.
Powyżej: Żółty szlak w okolicy Wsołowej, niedaleko Mszany Dolnej (5 lutego 2021 roku, po południu).
Ciekawe miejsca przy trasie
[1] Szczyt Czarny Dział (673 m n.p.m.) – https://pl.wikipedia.org/wiki/Czarny_Dzia%C5%82.
[2] Szczyt Wsołowa (624 m n.p.m), nieco obok szlaku – https://pl.wikipedia.org/wiki/Wso%C5%82owa.
[3] Polana Michurowa – https://pl.wikipedia.org/wiki/Polana_Michurowa.
[4] Szczyt Ćwilin (1072 m n.p.m.) – https://pl.wikipedia.org/wiki/%C4%86wilin.
Wpis przejrzany i aktualny na dzień: 2021-02-06. Wszystkie zdjęcia wykonane przez autora wpisu.
Zdjęcie tytułowe: Podejście żółtym szlakiem na Ćwilin (5 lutego 2021 roku, przed południem).